Real Madryt wygrał na własnym stadionie 3:1 z Realem Sociedad. W 2. minucie niespodziewane prowadzenie gościom dał Willian Jose. W 37. minucie wyrównał Karim Benzema. Po przerwie kolejne dwa trafienia zaliczyli Valverde i Modrić. Dzięki tej wygranej, "Królewscy" zrównali się liczbą punktów z liderującą FC Barceloną, która pokonała w sobotę Leganes 2:1.
"Walia, golf, Madryt. Właśnie w takiej kolejności" - taki napis znalazł się na fladze Walii, którą trzymali triumfujący zawodnicy, w tym Gareth Bale. "Bale myśli przede wszystkim o reprezentacji Walii. Na drugim miejscu jest golf, a dopiero później Real Madryt" - stwierdził kilka tygodni temu Predrag Mijatović, były zawodnik i dyrektor sportowy "Królewskich". Po tych słowach kibice Walii wywiesili na trybunach stadionu w Baku (Walia mierzyła się w el. ME z Azerbejdżanem) flagę, na której znalazły się słowa Mijatovicia. Jak się okazało, podczas spotkania z Węgrami, wspomniana flaga powędrowała do rąk piłkarzy.
Kibice Realu Madryt zapamiętali to zdarzenie. Gdy Gareth Bale wchodził na boisko w miejsce Rodrygo w 67. minucie, wszyscy fani zebrani na Santiago Bernabeu gwizdali i buczeli na Walijczyka. Jakby mało było zamieszania związanego z Bale'em, zawodnik sam podkreśla, że chce jak najszybciej opuścić "Królewskich", choć trudno sobie wyobrazić, aby miało się to stać już w trakcie zimowego okienka transferowego