Kilka dni temu reprezentacja Walii pokonała Węgry w decydującym meczu i zagra w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Walijscy piłkarze świętowali sukces w nietypowy sposób. "Walia, golf, Madryt. Właśnie w takiej kolejności" - taki napis znalazł się na fladze Walii, którą trzymali triumfujący zawodnicy, w tym Gareth Bale. To była aluzja do sytuacji Bale'a w madryckim klubie. Skrzydłowy nie jest zadowolony ze swojej pozycji w drużynie "Królewskich" i kilka miesięcy temu był bliski odejścia z Santiago Bernabeu. Bale myśli przede wszystkim o reprezentacji Walii. Na drugim miejscu jest golf, a dopiero później Real Madryt” - stwierdził kilka tygodni temu Predrag Mijatović, były zawodnik i dyrektor sportowy "Królewskich".
Słowa Mijatvicia nie były jednak pierwszym komentarzem w tej sprawie. 30-letni Bale nie wystąpił na rozgrywanym w lipcu, towarzyskim turnieju Audi Cup. Władze Realu twierdziły, że powodem absencji były problemy zdrowotne. Później jednak, dziennikarze przyłapali zawodnika na grze w golfa, co wywołało sporą burzę w hiszpańskich mediach. A teraz, fotografując się z taką flagą, piłkarz jeszcze podgrzał atmosferę. Zinedine Zidane jednak zachowuje spokój.
- Prawdziwi fani będą go wspierać. Uważam, że sytuacji z flagą poświęcono już wystarczająco dużo uwagi. Powinniśmy skupić się na futbolu. Interesuje mnie jego gra, a nie to, co działo się poza spotkaniem. Myślę, że znów może być dla nas kluczowy. Liczę na niego i wiem, ile może nam dać swoją grą - powiedział Francuz przed sobotnim meczem Królewskich z Realem Sociedad.
Okazuje się, że Gareth Bale mieści się w planach Zidane'a, choć Francuz miał znacząco zmienić kadrę Realu, o czym możecie posłuchać w poniższym wideo.
To główny cel transferowy Jose Mourinho. Wielki powrót?
Gareth Bale ma zostać głównym celem transferowym Tottenhamu w zimowym oknie transferowym. Skrzydłowego Realu Madryt chce sprowadzić nowy trener "Kogutów", Jose Mourinho - donosi Sky Sports.