Kylian Mbappe latem zmieni klub? Może paść rekord transferowy! Absolutny priorytet

Kylian Mbappe ma być absolutnym priorytetem transferowym Realu Madryt na letnie okienko w 2020 roku - poinformował hiszpański "AS". Według gazety cała operacja ma kosztować "Królewskich" 300 milionów euro, a kwota odstępnego może być najwyższą w historii.

222 miliony euro - tyle, latem 2017 roku, PSG zapłaciło Barcelonie za Neymara. Transfer Brazylijczyka do ekipa mistrzów Francji do dziś jest najdroższym w historii, jednak niewykluczone, że już za kilka miesięcy rekord ten zostanie pobity.

"Sekcja Piłkarska", zobacz najnowszy odcinek piłkarskiego programu Sport.pl

Zobacz wideo

Jak informuje piątkowy "AS", Real Madryt zrobi wszystko, by latem 2020 roku pozyskać Kyliana Mbappe. Francuz, który już w 2017 roku mógł trafić na Santiago Bernabeu, stał się priorytetem transferowym Florentino Pereza, który podobnie jak za swojej pierwszej kadencji w klubie, chce zbudować "galaktyczny" projekt.

Mbappe pobije rekord transferowy?

Zdaniem "AS-a" sprowadzenie Mbappe do Realu ma kosztować hiszpański klub około 300 milionów euro, a sama kwota odstępnego za piłkarza może być najwyższą w historii. Chociaż PSG niechętnie patrzy na możliwość oddania swojej 20-letniej gwiazdy, to dobre relacje Pereza z prezydentem francuskiego klubu - Nasserem Al-Khelaifim - mogą sprawić, że transfer dojdzie do skutku.

Perez, który za swojej pierwszej kadencji sprowadził na Santiego Bernabeu m.in. Luisa Figo, Zinedine'a Zidane'a, Brazylijczyka Ronaldo czy Davida Beckhama, wierzy że Mbappe będzie idealnym dopełnieniem i jednocześnie liderem kadrowej rewolucji, która dokonała się w Madrycie minionego lata. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu do stolicy Hiszpanii trafili m.in. Eden Hazard, Luka Jović, Eder Militao czy Rodrygo.

Real Madryt chce wykorzystać fakt, że Mbappe jest jego wielkim fanem i już w 2017 roku mógł trafić do klubu. Wtedy jednak Francuz nie zdecydował się na zmianę kraju w tak młodym wieku. Ponadto w stolicy Hiszpanii wiedzą, że relacje zawodnika z trenerem PSG - Thomasem Tuchelem - nie należą do najlepszych.

Francuz był niezadowolony z tego, iż ostatni mecz w Lidze Mistrzów przeciwko Club Brugge, zaczął na ławce rezerwowych, o czym powiedział w mediach po jego zakończeniu. Dziennikarze przypominają też słowa Mbappe z końcówki poprzedniego sezonu, kiedy Tuchel w większości meczów również sadzał go na ławce i tym samym przeszkodził mu w walce z Leo Messim o "Złotego Buta".

- To chyba czas na wzięcie na siebie większej odpowiedzialności. Jeśli stanie się tak tutaj, w Paryżu, będzie mi bardzo miło. Jeśli nie, być może będę musiał szukać nowych wyzwań - powiedział wtedy Mbappe. - To wspaniały piłkarz o dużej pewności siebie, co udowodnił takim przemówieniem. Jest inteligentny i wie co robi, ale z drugiej strony zapraszam go do wzięcia większej odpowiedzialności. Każdy piłkarz jest do tego zaproszony i nie uważam, bym musiał mówić o tym każdemu z osobna - odpowiedział Tuchel.

W obecnym sezonie Mbappe wystąpił w ośmiu meczach, w których strzelił sześć goli i zanotował cztery asysty. 26 listopada Francuz zagra przeciwko Realowi na Santiago Bernabeu w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Według "AS-a" będzie to dla niego najlepsza okazja do wywarcia na Hiszpanach jeszcze większego wrażenia i presji transferu. "Madryt czeka na ciebie" - czytamy w ostatnich słowach artykułu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.