Oficjalnie: El Clasico przełożone. Ale to nie koniec zamieszania

Komitet Rozgrywek Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej podjął decyzję o przełożeniu El Clasico, pierwotnie zaplanowanego na 26 października. Teraz działacze Realu i Barcelony muszą dogadać między sobą nowy termin rozegrania meczu. Jeśli nie dojdą do porozumienia, datę narzuci Komitet.

Przypomnijmy: już od kilku dni atmosfera w Barcelonie jest gorąca, a na ulicach jest niebezpiecznie. A wszystko przez wyroki hiszpańskiego sądu najwyższego, który skazał dziewięciu polityków na kary więzienia (od dziewięciu do trzynastu lat pozbawienia wolności). Katalońscy działacze niepodległościowi sprzeciwiają się panującemu ustrojowi, a także konstytucji Hiszpanii. Mieszkańcy Katalonii w geście solidarności wyszli na ulice, zablokowali lotnisko El Prat, stacje metra, a na ulicach doszło do poważnych zamieszek. 

Ansu Fati ciągnął Barcelonę. Jak klub go chronił?

Zobacz wideo

Real Madryt i FC Barcelona muszą się dogadać

Hiszpańska federacja wyraziła już zgodę na przełożenie meczu pierwotnie zaplanowanego na 26 października w Barcelonie. Komitet Rozgrywek Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej podjął w tej sprawie kluczową decyzję - zgodnie z przewidywaniami przełożył mecz. Teraz piłeczka jest po stronie klubów, które mają do poniedziałku do godz. 10 ustalić nowy termin. Jeśli jednak do porozumienia nie dojdą, wtedy ponownie do gry wkroczy komitet i narzuci swoją datę. 

Real Madryt prawdopodobnie znów wyjdzie z propozycją rozegrania meczu 18 grudnia. Z komunikatu Barcelony wynika, że przystanie na tę datę. Hiszpańscy dziennikarze przewidują, że klubom uda się dojść do porozumienia. Jeśli nie – Komitet niemal na pewno zarządzi, że Real z Barcelona spotkają się 7 grudnia. To wymusi z kolei przełożenie spotkań Realu Madryt z Espanyolem i FC Barcelony z Mallorcą na 4 grudnia, aby obydwie drużyny miały tyle samo czasu na regenerację.

Więcej o:
Copyright © Agora SA