Luka Jović, który dołączył do Realu Madryt w letnim oknie transferowym, jak na razie nie przekonał do siebie szkoleniowca "Królewskich" Zinedine'a Zidane'a i wkrótce może trafić na wypożyczenie. Tak przynajmniej twierdzą dziennikarze dwóch dużych serbskich gazet, a o ich sensacyjnych doniesieniach pisze na swoich łamach hiszpańska "Marca".
Stracony sezon Realu. "Zidane nie ma czarodziejskiej różdżki"
Były zawodnik Eintrachtu Frankfurt wystąpił (w różnym wymiarze czasowym) w pięciu spotkaniach towarzyskich, jakie Real rozegrał przed startem nowego sezonu La Ligi. Serb wybiegał na boisko w starciach z: Bayernem Monachium, Arsenalem, Atletico Madryt, Red Bull Salzburg oraz Romą i ani razu nie zdołał wpisać na listę strzelców. Dodajmy, że "Królewscy" prezentowali się w sparingach dość przeciętnie - w siedmiu kontrolnych grach podopieczni Zidane'a zanotowali 3 zwycięstwa i ponieśli 4 porażki, w tym szczególnie bolesną w meczu z Atletico (3:7).
"Marca" twierdzi jednak, że transfer Jovicia, który trafił na Bernabeu zaledwie przed kilkoma tygodniami, jest jak na razie mało prawdopodobny. Zidane, nawet jeśli nie zdążył jeszcze poznać się na strzeleckich umiejętnościach serbskiego napastnika, powinien sukcesywnie wprowadzać go do drużyny już w meczach o stawkę. A ligowy sezon w Hiszpanii startuje na dniach - w sobotę Real Madryt zmierzy się na wyjeździe z Celtą Vigo.
Przypomnijmy, że w lipcu 2019 Real zapłacił za Jovicia 60 milionów euro. Serb to 7. najdroższy transfer w historii klubu ze stolicy Hiszpanii.