Zinedine Zidane jasno i stanowczo przekazał, że nie widzi miejsca dla Jamesa Rodrigueza w swojej drużynie. Kolumbijczyk będzie mógł odejść z Realu Madryt za 50 milionów euro, a sam piłkarz chciałby trafić do Atletico Madryt - przekazał Edu Pidal. Jednak James może wcale nie trafić do Atletico, jako że Real nie chce wzmacniać bezpośredniego rywala w walce o mistrzostwo Hiszpanii.
"Królewscy" woleliby sprzedać go do Napoli. Według włoskich mediów władze Realu porozumiały się z prezesem Aurelio De Laurentiisem - jeśli Napoli nie zdoła zapewnić sobie finansowania, by przeprowadzić transfer definitywny do 15 sierpnia, to James zostanie wypożyczony z opcją wykupu. Piłkarzem interesowało się również Fenerbahce, ale sam zainteresowany wykluczył możliwość przenosin do Turcji. Sytuacja jest jednak nadal niejasna i wyjaśni się prawdopodobnie dopiero pod koniec okna transferowego: we Włoszech zamyka się 23 sierpnia, za to w Hiszpanii dopiero 2 września.