Atletico Madryt oficjalnie wezwało Antoine'a Griezmanna do stawienia się na niedzielnym treningu drużyny, pierwszym przed zbliżającym się sezonem. Francuz już wcześniej poinformował władze klubu, że nie zamierza tego robić, gdyż jest zdecydowany na odejście z klubu - i jak obiecał, tak zrobił. Jak poinformował "AS" jego prawnik dodatkowo wysłał maila, w którym wytłumaczył, że Griezmann nie może stawić się na treningu ze względu na "stres emocjonalny". Francuz już wcześniej pożegnał się z kolegami oraz kibicami, ogłaszając swoje odejście.
Griezmann ma trafić do FC Barcelony, ale transfer na razie nie został sfinalizowany. "Duma Katalonii" musi wpłacić klauzulę w wysokości 120 mln euro, ale chciało negocjować z Atletico i zapłacić nawet 6 mln euro więcej, by rozłożyć tę płatność na raty. "Rojiblancos" nie zgodzili się jednak na takie rozwiązanie, przez co transfer nieco się opóźnia. Według "Mundo Deportivo" Griezmann zostanie zaprezentowany jako nowy piłkarz Barcelony 11 lipca.