Po raz ostatni FC Barcelona wywalczyła puchar Ligi Mistrzów w 2015 roku. W ostatnich dwóch sezonach "Duma Katalonii" ponosiła upokarzające porażki w decydujących fazach turnieju – przed rokiem miało to miejsce w ćwierćfinałowym meczu z AS Romą, a kilka tygodni temu sytuacja powtórzyła się w półfinale z Liverpoolem. Zdaniem byłego szkoleniowca "Blaugrany" Louisa van Gaala powodem tych niepowodzeń jest... Leo Messi:
"Moim zdaniem nie istnieje nic ważniejszego niż zespół. Barcelona cierpi właśnie ze względu na brak zespołowości. Jak wiele pucharów Ligi Mistrzów udało im się wygrać mając w składzie Leo Messiego? Ile razy w europejskim turnieju triumfowało PSG, w którym gra Neymar? Messi, ze względu na swoje liczby, to najlepszy zawodnik na świecie. Więc dlaczego od tak wielu lat nie potrafi zatriumfować w Lidze Mistrzów?" – pytał prowokacyjnie Van Gaal na łamach "El Pais".
"Jako kapitan, musisz postawić sobie pytanie o to, dlaczego drużyna nie wygrywa. Uważam, że za to, co dzieje się w klubie odpowiedzialny jest nie tylko trener, ale i Messi. W kadrze Barcelony jest 30 piłkarzy i wydaje mi się, że to raczej Argentyńczyk powinien dostosować się do zespołu i nie powinno to działać w drugą stronę. Pep Guardiola potrafił sprawić, by gra Messiego przynosiła korzyść całej drużynie, a sam zawodnik potrafił wtedy realizować plan szkoleniowca. Późniejsi trenerzy zatracili ten zespołowy model" – dodał były szkoleniowiec m.in. Bayernu Monachium i Manchesteru United.
Holender prowadził kataloński klub w latach 1997-2000 oraz 2002-2003. W tym czasie zdobył z "Dumą Katalonii" dwa tytuły mistrzowskie i krajowy puchar. W 1995 roku doprowadził Ajax Amsterdam do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Van Gaal definitywnie zakończył przygodę z trenerską ławką w 2019 roku.