Kilka dni temu Nasser Al-Khelaïfi, prezes PSG, udzielił wywiadu magazynowi "France Football", w którym zapowiedział duże zmiany w zespole mistrzów Francji. Stwierdził, że choć Kylian Mbappe jest nie na sprzedaż, to sytuacja Neymara zmieniła się i Brazylijczyk może odejść.
- Chcę zawodników gotowych do bronienia honoru naszej koszulki i tych związujących się z projektem klubu. Jeśli ktoś tego nie chce lub tego nie rozumie, musimy o tym porozmawiać. Oczywiście trzeba uszanować kontrakty, ale teraz priorytetem jest pełne zaangażowanie w nasz projekt. Neymar? Nikt nie zmuszał go do podpisania umowy, ani na niego nie naciskał - stwierdził prezes PSG.
Po tej wypowiedzi ruszyła lawina plotek. W mediach znowu odżył tematu transferu Neymara do Realu Madryt. Jednak został on szybko zdementowany przez hiszpańskich dziennikarzy, którzy w programie "Jugones" w telewizji La Sexta stwierdzili, że Królewscy nie są już zainteresowani kupnem Neymara.
Real dokonał już kilku wzmocnień przed nowym sezonem. Kontrakty podpisali już: Eden Hazard, Luka Jović, Eder Militao, Ferland Mendy i Rodrygo. Możliwe, że Zinedine Zidane ściągnie także Paula Pogbę. W programie "Jugones" powiedziano, że choć Manchester United nie jest zainteresowany sprzedażą Francuza, to Zidane bardzo naciska Florentino Pereza na transfer rodaka. Sprowadzenie Pogby jest teraz głównym celem transferowym Realu.