By klubowy budżet pozostał zrównoważony, na konta FC Barcelony musi do 1 lipca wpłynąć 65 milionów euro. Władze "Dumy Katalonii" chcą uzupełnić tę lukę poprzez sprzedaż zawodników, z którymi Ernesto Valverde nie wiąże już specjalnych nadziei. Na liście transferowej znajduje się aż 6 nazwisk.
Jak sugerują dziennikarze "Sportu" w ramach kadrowej rewolucji, z klubem już wkrótce mogą pożegnać się: Jasper Cillessen, Andre Gomes, Denis Suarez, Rafinha, Sergi Palencia i Adrian Ortola. Hiszpański dziennik wspomniał jeszcze o Marku Cucurellii, ale zawodnik zdążył już dołączyć do Eibaru.
Największe środki mają pochodzić ze sprzedaży Cillessena i Gomesa. Holenderski bramkarz od dłuższego czasu nosi się z zamiarem odejścia, jednak "Blaugrana" żąda od zainteresowanych klubów uruchomienia zawartej w kontrakcie klauzuli wykupu, która wynosi 60 milionów euro. Bramkarza obserwują się m.in. Everton i Valencia, która chciałaby dokonać wymiany i zaoferować "Dumie Katalonii" Brazylijczyka Neto.
Na początku sezonu 2018/2019 Andre Gomes trafił w ramach wypożyczenia do wspomnianego już Evertonu. "The Toffees" chcieliby zatrzymać Portugalczyka u siebie, choć negocjacje mogą okazać się trudne – Barcelona oczekuje bowiem za Portugalczyka 30 milionów euro.
Minione pół roku Suarez spędził w Arsenalu. Hiszpan nie zdołał jednak podbić Premier League i wkrótce zamelduje na Camp Nou. Pomocnikiem, który otwarcie przyznał, że chce opuścić zespół mistrza Hiszpanii, interesują się: Valencia, Celta Vigo i Villareal.
Sergi Palencia i Adrian Ortola również powrócą w najbliższych dniach z wypożyczeń. Natomiast Rafinha, z powodu poważnej kontuzji, zanotował w zakończonych niedawno rozgrywkach zaledwie 8 spotkań w barwach "Dumy Katalonii". W przypadku 26-latka Ernesto Valverde nie wyklucza też opcji wypożyczenia.