Ogromne problemy Lechii Gdańsk. Komornik wejdzie do klubu

Lechia Gdańsk wkrótce będzie mieć poważne problemy. Do klubu wejdzie komornik, a sprawa związana jest z transferem Lukasa Haraslina. Sąd Apelacyjny w Krakowie wydał postanowienie o stwierdzeniu wykonalności na terenie Polski wyroku Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie.

Lechia Gdańsk procesowała się ze szwajcarską agencją menadżerską od dwóch lat. Sprawa dotyczyła prowizji za transfer Lukasa Haraslina, który w 2015 roku trafił do polskiej ligi z włoskiej Parmy. Sprawa trafiła na wokandę dwa lata temu, ale teraz zapadło rozstrzygnięcie, które nie jest korzystne dla polskiego klubu.

Zobacz wideo

- Od 2017 roku nasz klient dochodził prowizji za tę transakcję od jednej ze spółek holdingu Lechii Gdańsk, która była stroną umowy z naszym klientem. Pomiędzy stronami toczył się spór arbitrażowy przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie. Lechia podnosiła różne argumenty, które nie znalazły jednak uznania Trybunału Arbitrażowego. W ubiegłym roku zapadł wyrok korzystny dla naszego klienta. Lechia mimo to jednak nie płaciła kwot - twierdzi na łamach "Przeglądu Sportowego" Wojciech Bazan, adwokat w kancelarii Jara Drapała & Partners, która reprezentuje w tym sporze Szwajcarów.

Oznacza to po prostu, że Lechia wkrótce może spodziewać się komornika, który będzie mógł zająć i zlicytować majątek. Lechia Gdańsk nie komentuje jeszcze sprawy. Klub ma jednak wydać w środę komentarz na temat wyroku sądu. Nieoficjalnie wiadomo, że może chodzić o kilkaset tysięcy złotych. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA