Wielki transfer Barcelony dopięty? "Wiele na to wskazuje"

- Nie twierdzę, że Antoine Griezmann na pewno zagra w przyszłym sezonie w Barcelonie, ale wiele na to wskazuje - powiedział Manu Carreno, dziennikarz "Cadena SER".

Letnim priorytetem Barcelony będzie sprowadzenie na Camp Nou Antoine'a Griezmanna. Francuz ma wciąż ważny kontrakt z Atletico Madryt. Jednak 1 lipca wejdzie w życie klauzula obniżająca jego cenę z 200 do 120 mln euro. Klub, który wyłoży taką kwotę będzie mógł pozyskać napastnika.

Zobacz wideo

21 goli i 10 asyst - oto bilans Griezmanna w 47 meczach tego sezonu. Wiele jednak wskazuje, że w nowym sezonie Franuz zagra w Barcelonie, która choć ma szansę na dublet (mistrzostwo wygrała, czeka ją jeszcze finał Pucharu Króla), to nie może być zadowolona z ostatnich 12 miesięcy. Barca w 2015 roku wygrała Ligę Mistrzów, ale od tego czasu nie może awansować do finału tych rozgrywek. Porażka 0:4 w rewanżowym starciu z Liverpoolem odbiła się dużym echem i podważyła kompetencje trenera Ernesto Valverde. Niezależnie czy Barca zmieni szkoleniowca, to transfer napastnika Atletico Madryt ma być priorytetem.

Poza Griezmannem Barcelona ma być mocno zainteresowana jeszcze dwoma innymi ofensywnymi graczami. Według ESPN chodzi o rodaka Griezmanna - Alexandre Lacazette'a z Arsenalu i o Brazylijczyka Richarlisona z Evertonu. Przypomnijmy, że mistrzowie Hiszpanii pozyskali już Frenkiego de Jonga z Ajaksu, a są zainteresowani również Mathijsem de Ligtem z tego klubu i Filipe Luisem z Atletico.

W 2018 roku Griezmann został mistrzem świata i wybrany najlepszym piłkarzem turnieju w Francji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.