Wielki transfer Barcelony zablokowany? Mino Raiola został zawieszony!

Barcelona miała zapłacić 70 mln euro i za te pieniądze Matthijs De Ligt miał się do niej przenieść z Ajaksu Amsterdam. Ale transfer jeszcze nie doszedł do skutku, bo bardzo wysokiej prowizji żąda Mino Raiola. Włoski agent zawodnika podobno chce dla siebie aż 20 procent wymienionej kwoty, czyli 14 mln euro. To stawka znacznie wyższa niż zwyczajowe 5-10 procent wartości transferu idące na konto menedżera.

Powyższą sytuację właśnie w taki sposób opisuje "Marca". Hiszpański dziennik twierdzi, że teraz Barcelonie i Ajaksowi może być łatwiej przeprowadzić transakcję, bo Raiola właśnie został ukarany przez FIFA trzymiesięcznym zakazem wykonywania zawodu.

Tylko czy zawieszenie Raioli oznacza, że interesy będzie można prowadzić z jego ludźmi, którzy nie są aż tak trudni w negocjacjach? Zresztą, kuzyn Raioli, Vincenzo, który jest jego prawą ręką, również został zawieszony. Na dwa miesiące.

Raiola początkowo bagatelizował karę. Bo miała obowiązywać tylko na terenie Włoch. Ale FIFA rozszerzyła ją na cały świat. Przyczyn takiej decyzji nie podała. Włoskie media informują, że chodzi o nieprawidłowości wykryte przy transferach przeprowadzanych przez Raiolę. Menedżer twierdzi, że kara zupełnie go nie zaskoczyła, że dostał ją przez różne kłamstwa i fałszywe doniesienia. Agent m.in. Zlatana Ibrahimovicia zapowiada odwoływanie się od tego zawieszenia.

Wygląda na to, że jeśli Raioli nie zostanie cofnięta kara, to do 9 sierpnia klubu nie będzie mógł zmienić żaden z jego zawodników. A Włoch reprezentuje ponad 60 graczy, w tym m.in. Zlatana, Paula Pogbę czy Gianluigiego Donnarumę.