Jak informuje hiszpańska rozgłośnia radiowa "esRadio" Zinedine Zidane chce się pozbyć z Realu Madryt Thibauta Courtoisa. Pewniakiem w bramce dla nowego starego szkoleniowca "Królewskich" jest Keylor Navas. Od momentu powrotu Francuza na ławkę Realu Kostarykanin zagrał w pięciu meczach. Jedno spotkanie rozegrał syn trenera, Luca. Courtois raz był tylko rezerwowym. Belg nie jest brany pod uwagę w ustalaniu składu i najprawdopodobniej już w najbliższym oknie transferowym będzie zmuszony odejść z klubu.
Najlepszy bramkarz ubiegłorocznych mistrzostw świata, jak i cała drużyna z Santiago Bernabeu, ma za sobą słaby sezon. W 32 meczach we wszystkich rozgrywkach Belg puścił 42 gole. Rok temu bramkarz przeszedł z Chelsea do "Królewskich" za 35 milionów euro, co było dość niską kwotą ze względu na kończący się kontrakt z "The Blues". Belg wyceniany jest przed fachowy portal transfermarkt na 65 milionów euro, ale nie wiadomo, czy sam zainteresowany będzie chciał opuścić madrycki klub. Bramkarz świetnie czuje się w stolicy Hiszpanii, gdzie żyją jego dzieci. To był główny powód powrotu Belga do Madrytu.
Do końca sezonu w lidze hiszpańskiej pozostało pięć kolejek. Głównym celem Zinedine'a Zidane'a, który w marcu ponownie objął szatnię Realu Madryt, jest odbudowa drużyny po fatalnym sezonie. Na rezultaty pracy francuskiego trenera trzeba będzie oczywiście poczekać do kolejnego sezonu, ale już teraz spekuluje się, kto w najbliższym oknie transferowym dołączy do "Królewskich". Najgłośniej mówi się o sprzedaży Garetha Bale'a, jednak dziennikarze "Marki" spekulują, że podobny los może czekać również: Marcosa Llorente, Daniego Ceballosa i Sergio Reguilona.