Real Madryt chce pobić transferowy rekord świata. "Kapitan statku, figura i odnośnik"

280 milionów euro. Tyle ma wynosić oferta Realu Madryt za Kyliana Mbappe. France Football pisze, że Florentino Perez jest zdeterminowany, aby spełnić marzenie Zinedine`a Zidane`a, dla którego celem transferowym numer jeden jest właśnie napastnik Paris Saint Germian.
Zobacz wideo

W ostatnich latach Real Madryt nie za bardzo szalał na rynku transferowym, w porównaniu do okresu 2009-14. Królewscy wydali co prawda aż 45 milionów euro za nastoletniego Viníciusa Júniora, a także 32 mln na Thibauta Courtoisa, jednak trudno porównywać te transakcje do niedawnych transferów PSG, Juventusu czy angielskich klubów. Ostatnim piłkarzem ze "świecznika" ściągniętym przez Real był James Rodruguez, który opuścił AS Monaco po mundialu w 2014 roku. Teraz Perez zamierza jednak przeprowadzić galaktyczny transfer.

Zinedine Zidane wrócił po dziewięciu miesięcznej przerwie do Madrytu, bo prezes Realu obiecał mu latem wielkie pieniądze na transfery. Spekuluje się, że Francuz może mieć do dyspozycji aż 500 (!) milionów euro. 400 milionów czeka już w sejfie, a kolejne 100 milionów to suma, która ma się pojawić ze sprzedaży Garetha Bale'a jednemu z angielskich klubów.

Kylian Mbappe - cel numer jeden Realu Madryt

280 milionów euro. Tyle ma kosztować ściągnięcie Francuza do Realu. Mbappe jako 14-latek przebywał na testach w Realu i wtedy oczarował Zidane`a. Szkoleniowiec bardzo liczy, że uda się przekonać rodaka do opuszczenia PSG. France Football stwierdza, że Mbappe w Realu Madryt byłby "kapitanem statku, figurą i odnośnikiem". Jeśli PSG nie puści zawodnika, to Real postara się kupić Edena Hazarda z Chelsea.

Hiszpańskie media spekulują, że pensja Mbappe w nowym klubie wynosiłaby co najmniej 15 mln euro (obecnie Real najwięcej płaci Garethowi Bale'owi, który otrzymuje rocznie o jeden milion mniej). Mbappe w PSG inkasuje 12 mln euro za sezon, ale jego pensja, na mocy zapisu w umowie, wzrasta z każdym rokiem o 1,2 mln

PSG nie zostanie ukarane za naruszenie przepisów Financial Fair Play

Paris Saint-Germain mogło zostać ukarane za złamanie przepisów dotyczących finansowego fair play (FFP), ale z powodów proceduralnych tak się jednak nie stanie. UEFA nie dostarczyła odpowiednich dokumentów na czas.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.