- Nie powiedziałbym, że ja i Zidane byliśmy najlepszymi przyjaciółmi - mówił w lutym Bale w hiszpańskich mediach. Wówczas nie przypuszczał, że w Madrycie znów będzie musiał pracować z Francuzem. Walijczyk miał żal do Zidane'a, że poprzedni finał Ligi Mistrzów z Liverpoolem rozpoczął na ławce rezerwowych. W maju 2018 roku Bale zdobył dwie bramki i poprowadził "Królewskich" do wygranej nad "The Reds" 3:1.
Bale chciał po zakończeniu ubiegłego sezonu opuścić Real. Został, bo Zidane odszedł ze stolicy Hiszpanii. Teraz obaj panowie znów się spotykają. - Zidane chciał sprzedać Bale'a już wcześniej, jednak nie zgodził się na to Florentino Perez. Teraz Zizou dostał władzę absolutną w pionie sportowym - informuje "Marca".
Walijczyk przybył na Bernabeu w 2013 roku. Real zapłacił za niego wówczas Tottenhamowi aż 101 mln euro.