Wiadomo, kiedy Santiago Solari zostanie zwolniony z Realu Madryt. Kto następcą?

Santiago Solari poprowadzi Real Madryt w niedzielnym meczu Primera Division, dzień po nim zostanie zwolniony - informuje hiszpańska "Marca".
Zobacz wideo

Real Madryt skompromitował się w rewanżowym meczu z Ajaksem Amsterdam, przegrał 1:4 i odpadł z Ligi Mistrzów już w 1/8 finału. Santiago Solari, szkoleniowiec madryckiego klubu, nie ma jednak zamiaru podawać się do dymisji. - Nie przyszedłem tutaj, żeby zrezygnować. Sezon trwa, wciąż mamy przed sobą mecze w lidze - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Solari. I dodał: - To trudny sezon, ale chcemy pokazać nasze serce i charakter w trudnych chwilach. Łatwe momenty są łatwe. Dla wszystkich. W trudnych trzeba pokazać odwagę.

Wszystko wskazuje, że to ostatnie momenty Solariego w Realu. Że tylko brak alternatywy sprawił, iż nie został zwolniony w tym tygodniu. Hiszpańskie media są jednak przekonane, że stanie się to w poniedziałek, dzień po wyjazdowym meczu z Realem Valladolid (godz. 20.45). - Klub zdecydował się odłożyć decyzję o kilka dni, by spokojniej przeanalizować obecną sytuację. Zyska dzięki temu kilkadziesiąt godzin, by znaleźć nowego trenera - czytamy w "Marce".

Real Madryt szuka trenera. Trzech kandydatów

Władze Realu wstępnie wytypowały trzech kandydatów: Joachima Loewa (selekcjoner reprezentacji Niemiec), Massimiliano Allegriego (trener Juventusu Turyn) i Mauricio Pochettino (trener Tottenhamu Hotspur). Faworytem władz Realu ma być Pochettino, ale wyjęcie Argentyńczyka z Premier League nie będzie łatwe. Kontrakt 47-latka wygasa dopiero w czerwcu 2023 roku.

Alternatywą dla trenera Tottenhamu może być Allegri, którego przyszłość w Juventusie stanęła pod znakiem zapytania po porażce z Atletico Madryt w 1/8 finale Ligi Mistrzów (0:2). Najmniej prawdopodobne wydaje się zakontraktowanie Joachim Loewa, który ma budować reprezentację Niemiec na mistrzostwa świata w 2022 roku w Katarze.

- W środę Perez zatelefonował do Zinedine'a Zidane'a, oferując mu ponowną pracę w Realu. Zidane zgodził się na powrót, ale dopiero od czerwca - informuje z kolei "Marca". Inną opcją jest jeszcze Jose Mourinho, którego nazwisko przewija się w prasie od kilku miesięcy. Portugalczyk co prawda mógłby zacząć prace od zaraz, ale w Realu nie wszyscy - jak w przypadku Zidane'a - są przekonani do jego zatrudnienia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.