FC Barcelona ma problem z Malcomem. Brazylijczyk przyszedł do klubu latem z Bordeaux za 40 milionów euro, ale gra niewiele. W tym sezonie wystąpił w dziewięciu meczach, ale na boisku przebywał przez zaledwie 296 minut - z czego aż 170 minut w Pucharze Króla.
Jak informuje "AS" kilka chińskich klubów pyta o niego, a jeden z nich złożył ofertę w wysokości 65 mln euro. Malcom i jego najbliższe otoczenie jak na razie nie wypowiedzieli się w tej sprawie i nie wiadomo, czy Brazylijczyk jest zainteresowany transferem do Chin. W jego wejściu do zespołu przeszkodziła kontuzja, a trener Ernesto Valverde jest zadowolony z jego dyspozycji. Jednak najważniejszy problem - niewielka liczba minut - nadal nie został rozwiązany.