Michy Batshuayi, napastnik Chelsea, grający obecnie na wypożyczeniu w Valencii może już w styczniu wrócić do londyńskiego klubu. To by oznaczało, że Alvaro Morata zyskałby nowego rywala o walkę w składzie. Maurizio Sarri - licząc wszystkie rozgrywki - wystawił Hiszpana w 21 meczach, a napastnik zdobył siedem bramek. Podobną skutecznością może popisać się Olivier Giroud. Francuz zagrał w 18 spotkaniach i zdobył pięć bramek. W ostatnim prestiżowym meczu z City (2:0) Morata jednak nie zagrał ani minuty. Ba, nie znalazł się nawet wśród rezerwowych. Sarri wystawił z przodu trójząb: Willian, Hazard, Pedro. A w drugiej połowie na murawie pojawili się Giroud i Ruben Loftus-Cheek. Dlatego ruszyła lawina plotek odnośnie przyszłości Moraty.
Calciomercato.it twierdzi, że Hiszpan może trafić do Milanu, ale hiszpańskie media sugerują, że Barcelona widzi go jako zmiennika Luisa Suareza.
Ousmane Dembele na boisku spisuje się bardzo dobrze, ale poza murawą sprawia częste problemy. A, że Neymar, gwiazda PSG, podobno chce wrócić do Katalonii, to Barcelona rozważa wymianę obu zawodników - informuje portal le10sport.com. Ale to nie wszystko. Wiele wskazuje, że sezon 2018/19 będzie ostatnim dla Vincenta Kompany`ego w Manchesterze City. 32-latka sprowadzić chce właśnie Barcelona. I to już w styczniu - informuje hiszpański AS.