Latem Malcom trafił z Girondins Bordeaux do Barcelony za 41 mln euro, choć był już o krok od podpisania kontraktu z Romą. Ta decyzja nie okazała się jednak najlepsza. Brazylijczyk jest "przybity" swoją sytuacją. Od początku sezonu rozegrał jedynie 25 minut w lidze.
Teraz gdy kontuzjowany jest Lionel Messi Malcom nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych, mimo że zwolniło się miejsce dla ofensywnego piłkarza. W hierarchii Ernesto Valverde wyżej znalazł się nawet Carles Alena, który występował w rezerwach Barcelony.
Real Madryt chce pozyskać byłego piłkarza Barcelony
Według "MD" Malcom przekazał już trenerowi, że jeśli jego sytuacja się nie zmieni, będzie chciał odejść zimą. Według "Il Corriere dello Sport" chce "przeprosić się" z Romą i poinformował rzymski klub o chęci transferu. Wcześniej spekulowano również o przenosinach do Interu Mediolan.
Transfer definitywny jest mało możliwy w tej chwili, ale nikt nie wyklucza wypożyczenia piłkarza.
Real Madryt "podkradł" piłkarza Barcelonie. Za 61 milionów euro!