W znanym hiszpańskim programie omawiającym hiszpańskie rozgrywki "El Chiringuito" padło zdanie, że FC Barcelona bardzo poważnie myśli o zwolnieniu Ernesto Valverde. Hiszpański dziennikarz Jota Jordi twierdzi, że zastąpić go może Thierry Henry. Co więcej, kandydaturę Francuza poparł nawet dyrektor sportowy Eric Abidal.
- Nazwiskiem, które pojawia się za kulisami w Barcelonie jest Thierry Henry. Nie ma doświadczenia jako trener, ale pracował z reprezentacją Belgii i wykonał bardzo dobrą robotę jako asystent - powiedział Jota Jordi z Radia Marca.
Barcelona nie wygrała trzech meczów z rzędu. Blaugrana jest co prawda liderem La Ligi, ale jest to najgorszy lider od sezonu 1995/96, kiedy wprowadzono system przyznający trzy punkty za zwycięstwo.
Już w środę Barcelona zagra na z Tottenhamem (21:00). W weekend czeka ją starcie z Valencią. Straty punktów w tych meczach mogą oznaczać koniec pracy Valverde w drużynie mistrzów Hiszpanii. Thierry Henry wygrał Ligę Mistrzów z FC Barceloną w sezonie 2008/2009, Francuz w finale gola co prawda nie strzelił, ale w całym sezonie zaliczył pięć trafień.
Marcelo Bielsa: Pomyliłem się co do Mateusza Klicha. Tolerował moje błędy
Zbigniew Boniek wbił szpilkę Jerzemu Brzęczkowi. Krytykuje powołania