Martin Odegaard nazywany był kilka lat temu "talentem stulecia". Takim mianem określił go sam Karl-Heinz Rummenigge, prezydent Bayernu Monachium. Norweg w wieku 16 lat przeszedł z norweskiego Stromsgodset do Realu Madryt za ok. 3 mln euro.
W ciągu kolejnych kilku lat Odegaard miał stać się pierwszoplanową postacią drużyny z Estadio Sandiago Bernabeu. Zimą 2017 roku został jednak wypożyczony do holenderskiego SC Heerenveen. W ciągu półtora roku gry w Eredivisie zaliczył 38 występów i strzelił zaledwie dwa gole.
>>> Napoli kupiło polskiego bramkarza!
Martin Odegaard ANDRES KUDACKI/AP
>>> Abdelhak Nouri wybudzony ze śpiączki po 13 miesiącach
Real Madryt poinformował we wtorek, że Odegaard nie wróci jeszcze do Hiszpanii. Norweg zostanie w Holandii i kolejny sezon spędzi w drużynie Vitesse Arnhem. Włodarze "Królewskich" wciąż wierzą, że 19-latek spełni pokładane w nim nadzieje.
Odegaard dzierży kilka rekordów - jest najmłodszym strzelcem gola oraz debiutantem w historii ligi norweskiej, w dorosłej reprezentacji Norwegii zadebiutował, mając 15 lat i 253 dni. Został też najmłodszym piłkarzem w historii, który zagrał w podstawowym składzie w eliminacjach mistrzostw Europy. Z Chorwacją wystąpił, mając 16 lat i 101 dni.
>>> Paris Saint-Germain szykuje hitową ofertę. Ivan Rakitić może odejść z Barcelony
>>> Legia straciła młodego bramkarza. 16-letni Tomasz Woźniak odszedł do Genoi