PSG wysyła sygnał Neymarowi? "Nikt nie jest większy niż klub"

Przedstawiciele Paris Saint-Germain na każdym kroku podkreślają, że Neymar w przyszłym sezonie będzie występował w Parku Książąt. Wypowiedź prezesa PSG Nassera Al-Khelaifiego dla magazynu "L'Equipe" zdaje się być jednak rzuconą między słowami sugestią, że przyszłość Brazylijczyka wcale nie musi być związana z gigantami Ligue 1.

Sam Al-Khelaifi zarzekał się niedawno, że Neymar będzie zawodnikiem PSG w sezonie 2018/2019 na "dwa tysiące procent". W plotkach, które łączą atakującego z transferem do Realu Madryt, może być jednak ziarno prawdy. Świadczy o tym najnowsza wypowiedź sternika paryskiego klubu.

- Nikt nie jest większy niż klub: ani trener, ani żaden z zawodników. Klub zawsze jest na pierwszym miejscu. Jeśli ktoś tego nie akceptuje i nie czuje się szczęśliwy, wtedy odejdzie - zapowiedział zdecydowanie Al-Khelaifi.

We Francji już spekuluje się, że słowa te zostały wymierzone właśnie w Neymara. Od miesięcy w hiszpańskich mediach pisze się, że zawodnik nie czuje się zadowolony ze swojego pobytu w Paryżu i chciałby wrócić na Półwysep Iberyjski. Jeśli wierzyć doniesieniom "Marki" i "As-a", otoczenie gwiazdora jest w ciągłym kontakcie z przedstawicielami Realu Madryt, którzy przygotowują się do sprowadzenia gracza na Estadio Santiago Bernabeu.

Przypomnijmy, że Neymar do Paryża trafił ubiegłego lata z Barcelony za rekordową kwotę 222 mln euro. Kolejny transfer z udziałem Brazylijczyka może kosztować następny jego klub nawet 300 mln euro.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.