Surowa kara za protesty. Atletico w finale bez trenera

Cztery mecze zawieszenia, w tym finał Ligi Europy z Olympique Marsylią -taką karę od UEFA otrzymał trener Atletico Diego Simeone za swoje krewkie zachowanie w półfinale z Arsenalem.

Argentyńczyk nie wytrzymał, gdy na The Emirares w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Europy jego piłkarz Sime Vrsaljko został wyrzucony z boiska za dwie żółte kartki już w 10 minucie meczu. Sędziujący mecz Clementa Turpina zdecydował, że Simeone przesadził swoimi gestami i odesłał go na trybuny.

Zapłaci za frustrację

Pod jego nieobecność zespół poprowadził asystent szkoleniowca German Burgos. Tak samo było w rewanżu na Wanda Metropolitano w Madrycie. Mimo braku "Cholo" na ławce, Atletico w dwumeczu ograło Arsenal (2:1) i w finale 16 maja w Lyonie zmierzy się z Marsylią.

Wiadomo już, że 48-latek także w tym prestiżowym spotkaniu nie będzie mógł dyrygować zespołem. Ponadto 48-latek musi zapłacić 10 tysięcy euro. Taką samą grzywnę komisja kontroli, etyki i dyscypliny UEFA nałożyła też na klub z Madrytu za zachowanie kibiców, którzy rzucali na boisko różne przedmioty. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.