Piłkarze 'Królewskich' przegrali z Villarrealem 0:1. To trzeci mecz bez wygranej drużyny Zinedine'a Zidane'a. Wcześniej 'Królewscy' zremisowali z Celtą Vigo w lidze i z Numancią w Pucharze Króla. To oznacza, że Barcelona może powiększyć w niedzielę przewagę na rywalem z Madrytu. Aktualnie ma 16 punktów przewagi.
W sobotę na Estadio Santiago Bernabeu zespół Zinedine'a Zidane'a atakował zdecydowanie częściej. Akcji pod bramką Sergio Asenjo nie brakowało. Brakowało skuteczności. Próbował Cristiano Ronaldo, próbował Bale, a nawet Marcelo. Nieskutecznie.
Jedynego gola meczu strzelił Pablo Fornals, który sprytnie przelobował Keylora Navasa i zapewnił Villarrealowi komplet punktów.
Świetne spotkanie rozegrał w Madrycie Sergio Asenjo. Bramkarz Villarrealu zaprezentował kilka nieprawdopodobnych interwencji i został bohaterem spotkania.
Real Madryt zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Villarreal jest piąty i traci do 'Królewskich' już tylko jeden punkt.