Donald Tusk cieszy się ze zwycięstwa Barcelony. Kibice Realu od razu przypomnieli ten wywiad

Jaki miły, choć spodziewany, prezent pod choinkę. Gr?cies Barca, gr?cies Leo - napisał na Twitterze Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej, były premier polskiego rządu. Fani Realu Madryt szybko przypomnieli mu, że jeszcze niedawno miał inne sympatie kibicowskie.

W sobotnim hicie Barcelona pokonała w Madrycie Real 3:0. Luis Suarez otworzył wynik spotkania, kolejne gole strzelili Lionel Messi i Aleix Vidal. Barcelona jest liderem La Liga, ma dziewięć punktów przewagi nad drugim Atletico. Real jest dopiero czwarty, traci 14 punktów do Barcelony, ale ma jeden mecz rozegrany mniej.

Zwycięstwo Barcelony nad Realem bardzo ucieszyło Tuska. - Jaki miły, choć spodziewany, prezent pod choinkę. Gràcies Barca, gràcies Leo - napisał na Twitterze.

Kibice Realu dość szybko wytknęli politykowi, że jeszcze nie tak dawno temu był fanem... "Królewskich". W jednym z tweetów przypomniano mu wywiad sprzed blisko 10 lat, którego fragment cytował serwis realmadryt.pl

- Kiedy w Madrycie miałem okazję zobaczyć stadion mojej ukochanej... nie tak jak Lechia... ale też ukochanej drużyny, Realu Madryt, to marzyło mi się, że przyjedzie ktoś kiedyś też do Polski i zrobi po tylu latach posuchy taką legendę z polskiej drużyny jak kiedyś z Realu - stwierdził Tusk podczas spotkania z piłkarzami reprezentacji Polski na warszawskim lotnisku Okęcie. Kadrę wówczas prowadził Leo Beenhakker, były trener Realu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.