Real przegrywał do 52. minuty ze słabym zespołem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich 0:1. Dopiero wtedy bramkę wyrównującą zdobył Cristiano Ronaldo, a zwycięskiego gola na dziewięć minut przed końcem strzelił Gareth Bale. W lepszym stylu „Królewscy” awansowaliby do finału, gdyby lepszą skuteczność miał Karim Benzema. Kibice mocno krytykowali napastnika reprezentacji Francji, ale trener Realu stanął murem za swoim snajperem.
- Nie strzelił gola, ale zagrał dobrze. Stworzył wiele okazji bramkowych, ale piłka nie chciała wpadać - powiedział Zidane. Dodał, że nie będzie nalegał, żeby klub sprowadził mu zimą nowego napastnika. - Macie swoje zdanie, macie do tego prawo, ale moim zdaniem z Karimem jest wszystko w porządku. Jestem zadowolony z występu wszystkich swoich zawodników - dodał.
"Marca" dużo pisała ostatnio o Robercie Lewandowskim. Hiszpanie poinformowali, że temat przenosin Polaka do Madrytu jest aktualny. Wypowiedź Zinedine'a Zidane'a mocno podważyła te informacje.
W sobotę Real w finale KMŚ zagra z Gremio Porto Alegro.