Primera Division. FC Barcelona przyłącza się do strajku generalnego w Katalonii

Wicemistrzowie Hiszpanii poinformowali, że dołączają do wtorkowego strajku generalnego w Katalonii. Tego dnia w klubie nie pojawią się żadni pracownicy, a treningu nie odbędzie żadna z drużyn.

Przez całą niedzielę w Katalonii odbywało się referendum w sprawie niepodległości. Władze kraju stały jednak na stanowisku, że głosowanie jest nielegalne, a policja dostała rozkaz konfiskaty urn wyborczych oraz rozganiania zgromadzeń publicznych. W związku z tym rannych zostało ponad 600 osób. 

FC Barcelona chciała przełożyć niedzielne spotkanie, ale federacja stała na stanowisku, że mecz powinien się odbyć. Władze La Ligi zagroziły również, że jeżeli Barcelona nie podejdzie do tego meczu, to może zostać dotkliwie ukarana.

O tym, że mecz się jednak odbędzie zdecydowano dokładnie pół godziny przed pierwszym gwizdkiem. Na stadionie zabrakło jednak kibiców Barcelony, którzy ze względów bezpieczeństwa nie zostali wpuszczeni na stadion. Grupa fanów Barcelony miała nawet zapowiedzieć, że jeśli weszliby na stadion, to doszłoby do próby przerwania meczu przed wbiegnięcie na murawę.

W poniedziałek Barcelona poinformowała, że dołączy do wtorkowego strajku generalnego w Katalonii. Oznacza to, że na Camp Nou nie pojawią się żadni pracownicy, a na treningu żadni zawodnicy. Także z zespołów młodzieżowych. Do strajku przyłączyły się też Girona oraz Espanyol.

W poniedziałek o godz. 12 pracownicy Barcelony przerwali pracę na kwadrans i opuścili klubowy budynek. Wszystko to w ramach przyłączenia się do akcji, która potępiała niedzielne wydarzenia w Katalonii.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.