Stefan Ilsanker występujący w aktualnym liderze Bundesligi, RB Lipsk, znalazł się w poważnych tarapatach. Podczas zabawy w dniu 4 stycznia miał zgwałcić kobietę, która postanowiła teraz nagłośnić całą sprawę.
Do zdarzenia miało dojść w austriackiej miejscowości Liefering. 26-latka twierdzi, że została zgwałcona. Sprawą zajęła się miejscowa policja. Sam piłkarz nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu.
RB Lipsk, klub Austriaka, do tej pory nie wydał żadnego oświadczenia związanego z tym zdarzeniem. Jedyną osobą, która postanowiła skomentować całą sytuację jest adwokat Ilsankera: - Istnieją zasadnicze sprzeczności w zeznaniach osób, które przebywały we wskazanym przez kobietę miejscu i czasie.
30-letni piłkarz wystąpił pięć razy w obecnym sezonie Bundesligi oraz osiem razy w barwach Austrii w eliminacjach Euro 2020. We wrześniu 2019 roku zagrał z Polakami w Warszawie, wchodząc na boisko w 77. minucie.
RB Lipsk, obecny zespół Ilsankera, jest liderem Bundesligi i o dwa punkty wyprzedza Borussię Moenchengladbach oraz o cztery Bayern Monachium.