W 2017 roku Joshua Zirkzee przeniósł się z młodzieżowych drużyn Feyenoordu do Bayernu Monachium. W obecnym sezonie Holender otrzymał szansę debiutu w pierwszej drużynie "Die Roten" i skrzętnie ją wykorzystał. 18-latek strzelił gole w ligowych meczach z SC Freiburg i VfL Wolsburg (bramkę można obejrzeć na wideo poniżej). W obu przypadkach trafiał do siatki w końcówkach spotkań, wyprowadzając Bayern na prowadzenie, którego drużyna Hansiego Flicka nie wypuściła już z rąk.
W rozmowie "Voetbal International" holenderski napastnik przyznał, że zamiast do Bayernu mógł w 2017 roku przenieść się do Premier League. - Everton był dla mnie jedną z poważniejszych opcji. Wówczas trenerem zespołu był Ronald Koeman, a Romelu Lukaku odszedł do Manchesteru United. Rysowała się więc szansa na osiągnięcie czegoś większego. Otrzymałem nawet ofertę kontraktu. Jednak po pierwszych treningach w Bayernie już wiedziałem, do którego klubu chcę dołączyć - powiedział Zirkzee.
Zawodnik nie ukrywa, że chce w przyszłości stać się podstawowym napastnikiem klubu z Allianz Arena. Jednocześnie Zirkzee otwarcie mówi o tym, że inspiruje się stylem gry Roberta Lewandowskiego. - Chcę być pierwszym wyborem w ataku. Lewandowski? Przyglądam się temu, jak porusza się między liniami, jak zachowuje się przy dośrodkowaniach i zastawia piłkę. Ma niesamowity timing i dynamikę. Tak naprawdę inspiruję się wszystkim, co robi Lewandowski robi na boisku - stwierdził 18-latek.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Football LIVE Football LIVE