Bayern Monachium rezygnuje z wielkiego talentu. Z powodu Roberta Lewandowskiego

Jak twierdzi "Bild", Erling Braut Haaland nie trafi do Bayernu Monachium. Mistrzowie Niemiec mieli zrezygnować z Norwega, a przyczynił się do tego Robert Lewandowski.

Erling Braut Haaland to objawienie europejskiej piłki ostatnich miesięcy. Norweg w tym sezonie strzelił już 27 goli w 20 meczach we wszystkich rozgrywkach. Trafia nie tylko w lidze austriackiej, występując w zespole RB Salzburg. Jest także skuteczny w Lidze Mistrzów. Z ośmioma bramkami jest wiceliderem strzelców LM, tuż za Robertem Lewandowskim (10 goli). 

Co musi zrobić Lewandowski, by zdobyć Złotą Piłkę?

Zobacz wideo

Haaland jest obserwowany przez największe kluby piłkarskie w Europie. Media spekulują, że chcą go m.in. Manchester United, Juventus i Borussia Dortmund. Jak twierdzi "Bild", z transferu 19-latka zrezygnował za to Bayern Monachium

Bayern rezygnuje z Haalanda

Szefowie niemieckiego klubu uznali, że Haaland w Monachium nie wygrałby rywalizacji z Robertem Lewandowskim, który znajduje się w życiowej formie. Polak w tym sezonie zdobył 27 bramek w 21 meczach. Młody Norweg po transferze do Bayernu mógłby głównie siedzieć na ławce i przestałby się rozwijać. Dlatego postanowiono zrezygnować z jego pozyskania. 

"Bild" dodaje, że zmiennikiem Lewandowskiego ma być Serge Gnabry. Skrzydłowy jest ustawiany w linii ataku przez selekcjonera reprezentacji Niemiec, Joachima Loewa. Jako napastnik może także grać Thomas Mueller.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.