Sensacja! Bayern przegrał u siebie, choć grał z przewagą jednego zawodnika. Słaby mecz Roberta Lewandowskiego

Bayern Monachium oddał 20 strzałów na bramkę Bayeru Leverkusen, ale albo Serge Gnabry i Robert Lewandowski marnowali świetne okazje, albo kapitalnie bronił Lukas Hradecky. Mistrzowie Niemiec przegrali w Monachium 1:2 w 13. kolejce ligi niemieckiej.

Bayern przeważał od początku spotkania, ale jako pierwsi gola strzelili goście. W 11. minucie Kevin Volland zagrał kapitalną piłkę na wolne pole do Leona Baileya, który precyzyjnym strzałem pokonał Manuela Neuera.Bawarczycy odpowiedzieli trafieniem Thomasa Muellera w 38. minucie. Niemiec szukał podania, ale po chwili zorientował się, że jest w dobrej sytuacji, aby samemu strzelić. I jak się okazało podjął słuszną decyzję. Mierzonym strzałem z około 15. metra pokonał Lucasa Hradecky'ego.

Boniek zdradza kulisy pożegnania Piszczka [SEKCJA PIŁKARSKA #29]

Zobacz wideo

Na ripostę Bayeru trzeba było czekać zaledwie 120 sekund, a drugą bramkę zdobył Bailey, znowu po podaniu Vollanda. W drugiej połowie Bayern niemal całkowicie zdominował rywali, ale Serge Gnabry i Robert Lewandowski marnowali doskonałe okazje. Trzeba jednak pochwalić Hradecky'ego, który zanotował kilka fenomenalnych interwencji. W 82. minucie czerwoną kartkę zobaczył Jonathan Tah. Lewandowski nie wykorzystał jednak rzutu wolnego. W doliczonym czasie gry kapitan reprezentacji Polski próbował przelobować bramkarza, ale kopnął zdecydowanie za lekko.

Mecz zakończył się niespodziewaną porażką Bayernu 1:2. Tym samym Bayern jest czwarty, Bayer siódmy, a w tabeli przewodzi RB Lipsk.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.