Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Dzięki dwóm bramkom zdobytym w meczu z Borussią, Robert Lewandowski awansował na pozycję lidera klasyfikacji Złotego Buta. Wicekapitan Bayernu zapisał na koncie 16. ligowe trafienie i obecnie ma 3 punkty przewagi nad Erikiem Sorgą, który zdobył 29 goli dla Flory Tallinn, co przekłada się na 29 punktów. Estońska ekstraklasa zakończyła już jednak sezon, więc obecnie jego największym konkurentem jest napastnik Lazio Ciro Immobile (28 punktów, 14 goli w Serie A).
Czy strzelecka forma Lewandowskiego przełoży się na wysokie miejsce w plebiscycie "Ballon d'Or"? Do tej kwestii odniósł się sam zainteresowany:
Z całą pewnością bez goli Lewandowskiego Bayern nie znajdowałby się obecnie na podium ligowej tabeli. Co więcej, w dużej mierze dzięki strzeleckim popisom kapitana reprezentacji Polski Bawarczycy zameldowali się też w 1/8 finału Ligi Mistrzów. W klubach niemieckiej ekstraklasy jest jednak zawodnik, który wywiera jeszcze większy wpływ na ofensywę swojego zespołu. Według wyliczeń dziennikarzy "Sport1.de" tym piłkarzem jest Timo Werner, napastnik RB Lipsk. 23-latek zdobył w 17 spotkaniach obecnego sezonu 15 goli (liga, krajowy puchar, Liga Mistrzów). Co istotne, do tego dorobku dołożył też 7 asyst.
"Wykręcane" przez Wernera liczby sprawiają, że Niemiec ma udział przy 1,29 gola na mecz. Robert Lewandowski, który w 18 grach na wszystkich frontach zanotował 23 gole (brak asyst), może pochwalić się współczynnikiem o jedną setną niższym.
RB Lipsk zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli niemieckiej ekstraklasy (21 punktów) i ma taką samą liczbę punktów co 3. Bayern. Po 11. kolejkach na szczycie tabeli znajduje się Borussia Moenchengladbach (25 pkt).
no jednak Lewy strzelił o chyba już 6 bramek wiecej w samej lidze od Wernera . ostatni mecz miedzy tymi drużynami uwidocznił znaczącą różnice piłkraską miedzy nimi gdzie Werner był całkowicie zagubiony niewidoczny i został zmieniony w drugiej połowie a Lewy błyszczał i strzelił bramke . wcześniej w finale pucharu Lewy strzelił dwie i był najlepszy na boisku ,a Werner? jeszcze musi się chłopczyk dużo dużo nauczyć by dorównać Lewandowskiemu .
No i dlatego właśnie Lewy nie dostanie ZP. Jeśli mielibyśmy brać pod uwagę jego osiągi to czemu nie nominować Wernera do ZP albo Immobile? Albo Quagliarelli? Popisy ligowe niewiele znaczą. Oczywiście Lewy ma przewagę nad np. wymienionymi powyżej bo gra w jednym z największych klubów świata i bądź co bądź jest o wiele większą marką. Ale ze sportowego punktu widzenia jego wyczyny od tamtych panów niewiele się różnią.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
toni42
Oceniono 2 razy 2
Nie kazde podanie konczy sie asysta, a asysta nie moze równac sie strzelonemu golowi
Duzo wiecej wiecej dobrych podan nie konczy sie golem, dlatego uznanie asysty na równi ze strzeleniem gola jest ABSURDEM !!!