Niemieckie media zachwycone Lewandowskim, który pobił rekord legendy. "On nie potrzebuje operacji!"

Pisanie komentarzy do pomeczowych ocen Roberta Lewandowskiego to dla niemieckich mediów najtrudniejszy z testów sprawdzających kreatywność. Od początku sezonu musieli napisać już jedenaście pochwalnych poematów na jego cześć. W meczu z Borussią Dortmund Polak znów był najlepszy na boisku.

Robert Lewandowski strzelił dwa gole i poprowadził Bayern do wysokiego zwycięstwa 4:0. Dzięki temu Bayern awansował na trzecie miejsce w tabeli, a on utrzymał przewagę pięciu goli nad Timo Wernerem z RB Lipsk i pozostał liderem strzelców z nieprawdopodobną statystyką: 16 goli w jedenastu meczach Bundesligi.

Robert Lewandowski prymusem 

I właśnie na to osiągnięcie zwraca uwagę "Sport1.de", który nagrodził Lewandowskiego niemal maksymalną oceną "1,5" w stali 6-1. – Strzelając szesnastą bramkę w tym sezonie, przeskoczył legendę klubu, Gerda Muellera – czytamy na portalu. Dotychczas to Niemiec miał najwięcej bramek po jedenastu kolejkach Bundesligi. W rekordowym sezonie 1971/72 trafiał do siatki w każdym z jedenastu meczów – łącznie 15 razy. Lewandowski jest o jednego gola lepszy. Polak przeszedł też do historii jako pierwszy piłkarz, który strzelał gole w sześciu klasykach z rzędu. Łącznie w meczach Bayernu z Borussią ma już siedemnaście goli – najwięcej w całej historii rywalizacji tych dwóch klubów. Zdobyte w sobotni wieczór bramki, przybliżyły go do podium najlepszych strzelców Bundesligi w historii. Do trzeciego Juppa Heynckesa traci już tylko dwa gole.

Ten gol Lewandowskie szczególnie zaimponował niemieckim mediom:

Zobacz wideo

- Miał dużo piłek z przodu, przez co mógł znów trafić do siatki. To niesamowite w jak efektowny sposób przyjął piłkę – zachwyca się "Sport1.de". – Klasa światowa, tydzień po tygodniu. Neuer życzył sobie więcej liderów w drużynie, a Lewandowski znów mu pokazał, że bierze tę rolę na siebie – pisze "Abendzeitung" i wystawia Polakowi "1". Perfekcyjnie jego występ oceniają również portale "tz.de" i "Ran.de". – Kontynuuje niesamowitą serię przeciwko Borussii. Najpierw w 17. minucie wykorzystał podanie Pavarda, a później w 76. zdobył kolejną bramkę. Był też aktywny na skrzydłach i w środku pola – opisuje drugi z portali. 

Człowiek z tytanu

Z kolei "Kicker" pisze: "Najważniejszy tego wieczoru był Robert Lewandowski". Następnie przypomina słowa Hansiego Flicka z konferencji prasowej, że Polak jest najlepszym napastnikiem na świecie i przyznaje tymczasowemu trenerowi Bayernu pełną rację. "Sueddeutsche Zeintung" wciąż nie może nadziwić się w jak wysokiej formie jest Lewandowski. "Patrząc na niego, informacje o nadchodzącej operacji pachwiny wydają się kiepskim żartem. Ten człowiek nie potrzebuje żadnej operacji, jest cholernym tytanem! Można to było dostrzec przy golu na 3:0". 

Po meczu, Lucien Favre, trener Borussii przyznał, że Bayern był znacznie lepszy. – Dobrze operowali piłką i byli znacznie szybsi od nas. Przegraliśmy prawie wszystkie piłki w pierwszych 25 minutach – powiedział trener BVB. "Bild" zastanawia się czy zwycięstwo nad Borussią jest efektem pracy Flicka. Niewykluczone, że tymczasowy trener pozostaje nim na dłużej. Nawet do końca tego sezonu. Bardziej prawdopodobne jednak, że wygrana w klasyku to przede wszystkim "efekt Lewandowskiego".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.