Po awanturze między Neuerem i ter Stegenem Joachim Loew wybrał, kto będzie bronił w kadrze Niemiec

Marc Andre ter Stegen czy Manuel Neuer? Trwa wielki spór w Niemczech o to, kto powinien grać w wyjściowym składzie kadry. Joachim Loew w końcu oficjalnie ogłosił obsadę bramkarską na najbliższe mecze reprezentacji, która już 9 października zmierzy się towarzysko z Argentyną, a cztery dni później z Estonią w ramach eliminacji do Euro 2020.

W Niemczech trwa dyskusja: kto powinien zostać pierwszym bramkarzem reprezentacji? Debata trwa już od czasu mundialu w Rosji, gdy numerem jeden został Manuel Neuer, choć wielu uważało, że powinien bronić Marc Andre ter Stegen. Joachim Loew już na początku obecnych eliminacji zapowiedział, że jeśli tylko Manuel Neuer utrzyma formę, to będzie podstawowym bramkarzem kadry aż do Euro 2020. Ale ter Stegen broni wyśmienicie i - w odróżnieniu od Neuera - został nawet nominowany do trójki najlepszych bramkarzy świata wg. FIFA (ostatecznie wygrał Alisson). 

- Sytuacja jest dla mnie trudna. Daję z siebie wszystko, a nie do końca jestem w tym miejscu, w którym chcę być. Myślę jednak, że z czasem już sobie to wytłumaczyłem. Ustaliłem swoje priorytety. Chcę być numerem jeden w reprezentacji - powiedział niedawno ter Stegen. Na ripostę Neuera nie trzeba było długo czekać.

- Ter Stegen? Uważam go za dobrego bramkarza, prezentuje się dobrze, ale nie wiem czy takie wypowiedzi nam pomagają - powiedział Neuer w rozmowie ze „Sky Deutschland”.

- Nie ma żadnych podstaw do zmiany w bramce. Piszą o ter Stegenie, jakby był 17 razy mistrzem świata. Życzyłbym sobie, żeby prasa z południowych Niemiec tak wspierała Manuela Neuera jak prasa z zachodnich Niemiec wspiera ter Stegena. On nie może zostać "jedynką". Nigdy nie zaakceptujemy takiej zmiany. Gdyby tak miało się stać, nie będziemy więcej zwalniać naszych kadrowiczów na zgrupowania - cytuje Uli Hoenessa "SportBild". To słowa prezesa Bayernu Monachium sprzed kilku dni. Słowa, które miały tylko rozzłościć Loewa.

"Trener zostałby rozjechany walcem po słowach Lewandowskiego, gdybyśmy byli w innym kraju" [zapraszamy do obejrzenia poniższego wideo]

Zobacz wideo

"Decyzja zapadła"

Selekcjoner nie życzy sobie żadnych nacisków z zewnątrz. Z tego powodu Loew poinformował, że w towarzyskim meczu z Argentyną (9 października) w bramce stanie ter Stegen. Neuer też dostanie szansę, ale dopiero cztery dni później w meczu el. do Euro 2020 przeciwko Estonii. - Razem z Andreasen Koepke [trener bramkarzy] zdecydowaliśmy, że Marc zagra w Dortmundzie, a Manu w Tallinnie. Przedyskutowaliśmy to także z zawodnikami - poinformował selekcjoner Niemiec.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.