Wściekły Marco Reus naskoczył na dziennikarza. "Nie mów mi o g*******j mentalności"

- Traciliśmy bramki w głupi sposób, zwłaszcza tę na 2:2, ale nie mów mi o g*******j mentalności - powiedział Marco Reus po zremisowanym spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt. Piłkarz Borussii Dortmund nerwowo zareagował na pytanie reportera.
Zobacz wideo

Najpierw po bramce Alexa Witsela, a później po golu Jadona Sancho Borussia Dortmund obejmowała prowadzenie w niedzielnym meczu Bundesligi z Eintrachtem Frankfurt. Za każdym razem wicemistrzowie Niemiec prowadzenie jednak tracili, ostatecznie remisując 2:2. - Prowadziliśmy 2:1 i mieliśmy kontrolę nad grą. Niestety, tuż przed końcem straciliśmy bramkę. Gdyby udało nam się wykorzystać jedną z okazji na 3:1, nikt by o tym nie mówił - przyznał po zakończeniu spotkania Marco Reus, jeden z liderów zespołu Luciena Favre'a.

Reprezentant Niemiec pomeczowy wywiad rozpoczął spokojnie, ale później stracił cierpliwość. Zdenerwował się szczególnie popytaniu dotyczącym ewentualnych problemów w mentalności Borussii. - Traciliśmy bramki w głupi sposób, zwłaszcza tę na 2:2, ale nie mów mi o g*******j mentalności - zareagował ostro piłkarz. - Zawsze to samo. To nie ma nic wspólnego z mentalnością. Prowadząc 2:1 we Frankfurcie trzeba grać jednak inaczej, lepiej w obronie. Nie możemy sami wpędzać się w kłopoty. I proszę cię, nie mów już nic o mentalności - zakończył zawodnik.

Po pięciu kolejkach tego sezonu Bundesligi, Borussia zajmuje 3. miejsce w tabeli, mając na koncie 10 pkt. Do drugiego Bayernu Monachium traci 1 pkt., a do pierwszego RB Lipsk 3 pkt.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.