Nieudany debiut polskiego bramkarza w Bundeslidze. Wysoka porażka

Nie tak wyobrażał sobie Rafał Gikiewicz powrót do Bundesligi. Jego Union Berlin przegrał z RB Lipsk 0:4 (0:3), a polski bramkarz nie popisał się przy jednej ze straconych bramek.

Gikiewicz o tym, co powiedział Fabiańskiemu:

Zobacz wideo

Dla zespołu Union Berlin spotkanie 1. kolejki Bundesligi 2019/2020 było debiutem na najwyższym szczeblu w Niemczech. Debiutem nieudanym, bo piłkarze ze stolicy naszych zachodnich sąsiadów nie mieli nic do powiedzenia w starciu z klasowym rywalem. RB Lipsk wygrało pewnie 4:0.

Rafał Gikiewicz nie pomógł swojej drużynie. Klęska Unionu w debiucie w Bundeslidze

Goście w zeszłym sezonie zajęli 3. miejsce w lidze niemieckiej, więc byli naturalnymi faworytami spotkania. Wydaje się, że gospodarzom nie udało się udźwignąć presji związanej z tym meczem. Union cały czas tracił piłkę, a Lipsk od 1. minuty stwarzał sobie groźne sytuacje. Już w 16. minucie goście prowadzili po bramce Marcela Halstenberga.

W 31. minucie gospodarze przegrywali 0:2. Gikiewicz wykopał piłkę prosto pod nogi rywali. Ci wykorzystali okazję, a gola strzelil Marcel Sabitzer. Na 3:0 dla Lipska podwyższył w 42. minucie Timo Werner. Wynik ustalił Christopher Nkunku w 69. minucie.

Dla Gikiewicza było to trzecie spotkanie w karierze na poziomie Bundesligi. W 2018 roku w barwach Freiburga zagrał przeciwko RB Lipsk i Borussii Dortmund

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.