Bayern Monachium wciąż szuka wzmocnień. Piątkowy mecz 1. kolejki Bundesligi 2019/2020 z Herthą Berlin (2:2) potwerdził, że mistrzowie Niemiec nadal potrzebują wzmocnień. Niemieckie media od kilku dni informowały, że do Bawarii może wrócić Mario Mandzukić. Chorwackiego napastnika chciał sam Niko Kovac. Do transferu jednak nie dojdzie.
Robert Lewandowski strzelił z Herthą dwa gole. Tak trafił po raz drugi:
- Mario Mandzukić był dostępny za 10 mln euro, chciał go Niko Kovac. Negocjacje Bayernu z Juventusem zakończyły się jednak niczym - informuje "Bild".
Mandzukić miał nadzieję, że będzie mógł wrócić do Monachium. Występował już w Bayernie w latach 2012-2014, gdy w 88 meczach strzelił 48 goli. Byłby z pewnością odciążeniem dla Roberta Lewandowskiego w ataku. Chorwat nie trafi jednak na Allianz Arena, bo negocjacje między Bayernem a Juventusem zostały zakończone. Mistrzowie Niemiec zrezygnowali ze składania oferty za Mandzukicia.