Dwa gole Dawida Kownackiego! Wymarzony powrót polskiego napastnika

Dawid Kownacki był ostatnio nieco krytykowany przez trenera Fortuny Dusseldorf, ale teraz powinien zostać wreszcie pochwalony. Polak wystąpił w sparingu z TSV Krefeld-Bockum (7:0) i zdobył dwie bramki.
Zobacz wideo

Dawid Kownacki trafił do Fortuny w styczniu tego roku. Początkowo na zasadzie wypożyczenia, ale gdy się sprawdził - strzelając w cztery gole w dziesięciu meczach - klub postanowił wykupić go z Sampdorii Genua za 8 mln euro. To najwyższy transfer w historii Fortuny. Ale w ostatnich czterech miesiącach Kownacki doznał aż czterech urazów mięśniowych: dwóch podczas reprezentacyjnych zgrupowań, dwóch w klubie. Przez kontuzje przegapił wiele sparingów, ale we wtorek w końcu wrócił na boisko. Polak wystąpił w sparingu z TSV Krefeld-Bockum (7:0). Kownacki zaczął spotkanie na ławce rezerwowych, a na murawie zameldował się po przerwie, zastępując w ataku Kenana Karamana. Aktywny był od momentu, kiedy pojawił się na boisku, ale gola strzelil dopiero w 82. minucie, gdy wykorzystał rzut karny. Kilkadziesiąt sekund znowu wpisał się na listę strzelców.

To ważne gole Polaka, bo ostatnio trener wbił mu szpilkę. - Na pewno będziemy teraz bardziej na niego uważać. Ale on też musi się bardzo zmienić. Może mu pomóc właściwa dieta. Musi być bardziej sumienny jeśli chodzi o rzeczy, które robi poza treningami. To szalone, ale kiedy patrzysz na sylwetkę Lewandowskiego, to widzisz stal. Dawid ma na tym polu jeszcze sporo pracy. To wciąż duży chłopak, który musi stać się mężczyzną i podchodzić do wszystkiego profesjonalnie. Już teraz tak jest, ale widzę miejsce do poprawy - mówił kilka dni temu trener Fortuny Duesseldorf.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Football LIVEFootball LIVE Football LIVE

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.