Robert Lewandowski znów skrytykował władze Bayernu. Polak domaga się transferów

Kadra Bayernu Monachium potrzebuje wzmocnień. Świadomi tego są już nawet sami zawodnicy pierwszej drużyny. Robert Lewandowski, w rozmowie z portalem sport1.de, zwrócił się bezpośrednio do władz mistrza Niemiec z apelem o zintensyfikowanie działań na transferowym rynku.
Zobacz wideo

Przed rozpoczęciem rozgrywek 2019/2020 kadra pierwszego zespołu Bayernu Monachium liczy zaledwie 17 zawodników z pola. Na przedsezonowe tournee w Stanach Zjednoczonych Niko Kovać musiał dowołać kilku piłkarzy z drużyn U-19 i U-23. Przez ostatnich kilka tygodni z Allianz Arena żegnali się kolejni zawodnicy, m.in.: Arjen Robben, Franck Ribery i Mats Hummels. Jak na razie mistrzowie Niemiec przeprowadzili dwa głośne transfery: Lucasa Hernandeza z Atletico Madryt i Benjamina Pavarda ze Stuttgartu.

Nic dziwnego, że już nie tylko obserwatorzy niemieckiej ekstraklasy, ale i sami zawodnicy Bayernu coraz głośniej mówią o potrzebie zakontraktowania kolejnych zawodników z europejskiego topu. Najlepszym dowodem na to są słowa Roberta Lewandowskiego, który ponownie nie wahał się skrytykować działań swojego pracodawcy: "Sytuacja, w której mamy tak niewielu piłkarzy z pewnością nie jest optymalna. Wszyscy zdają sobie z tego sprawę, więc nie widzę powodu, by nie mówić o tym szczerze. Nie tylko ja wypatruję kolejnych transferów - takie oczekiwanie da się wyczuć w całej drużynie" - stwierdził Lewandowski na łamach sport1.de.

Robert Lewandowski apeluje do władz Bayernu Monachium: "Dlaczego czekamy z transferami?"

"Potrzebujemy zastrzyku świeżej krwi również po to, by zwiększyć konkurencję podczas treningów. Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za transfery, pracują nad zakontraktowaniem graczy z uznanymi nazwiskami. Dlaczego czekamy z tym tak długo? Zwłaszcza, że od ostatniego wielkiego transferu do Bayernu minęły już dwa lata" - dodał kapitan reprezentacji Polski. 

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.