Reformator niemieckiej piłki mógł zostać dyrektorem sportowym Bayernu

Ralf Rangnick mógł zostać dyrektorem sportowym Bayernu Monachium w 2017 roku - donosi portal sportbild.bild.de.

Dwa lata temu Hasan Salihmadzić wrócił do Bayernu Monachium w roli dyrektora sportowego. Jak się okazuje, niewiele zabrakło, a zamiast Bośniaka mógł pracować Ralf Rangick, obecny trener RB Lipsk.

Zobacz wideo

Reformator niemieckiej piłki

60-latek nigdy nie prowadził reprezentacji Niemiec, Borussii Dortmund, ani Bayernu, ale i tak jest uznawany za jedną z najważniejszych postaci niemieckiej piłki. Gdyby nie on, możliwe, że Niemcy nie odnosiliby takich sukcesów w XXI w. Pod koniec lat 90. Niemcy pozostawali w tyle za taktycznymi trendami i to właśnie Rangnick był jedną z tych osób, które im to uświadomiły i doprowadziły do zmian. Zaowocowały one licznymi medalami mistrzostw świata i Europy.

W swoim CV ma takie kluby jak: TSG Hoffenheim, Schalke 04 i Hannover 96. W ostatnich latach był jednak związany z projektami Red Bulla. Najpierw pracował w Salzburgu, a potem w Lipsku. W tym drugim klubie pełnił rolę dyrektora sportowego, a także trenera. To w dużej mierze dzięki niemu klub w błyskawicznym tempie przeszedł drogę od czwartej ligi do Ligi Mistrzów i wicemistrzostwa Niemiec. Wiadomo jednak, że w nowym sezonie RB Lipsk obejmie Julian Nagelsmann.

Co z Kovacem?

Władze Bayernu wciąż nie są w pełni przekonane do Niko Kovaca. Wcześniej media łączyły Bayern z zatrudnieniem Julena Lopetegui i Erika ten Haga.

Do końca sezonu Bundesligi została jedna kolejka, a Bayern ma dwa punkty przewagi nad Borussią Dortmund. Wszystko wskazuje, że Robert Lewandowski zostanie królem strzelców. Polak ma 22 gole, a wiceliderem jest Paco Alcacer (BVB), autor 18 bramek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.