Robben przeniósł się do Bayernu Monachium w 2009 roku. Klub z Allianz Arena zapłacił wtedy Realowi Madryt 24 miliony euro. Podczas swojej przygody w stolicy Bawarii Robben zdobył 7 mistrzostw Niemiec, cztery puchary tego kraju oraz triumfował w Lidze Mistrzów w sezonie 2012/2013. Kilka tygodni temu holenderski skrzydłowy zakomunikował, że latem pożegna się z Bayernem, a więc z klubem, w którym rozegrał ponad 300 meczów.
W rozmowie z „Daily Mail” Robben stwierdził, że po ogłoszeniu swojej decyzji poczuł ogromną ulgę: „Zakończenie swojej przygody z klubem, po tak wspaniałych 10 latach, było sporym wyzwaniem. Jednocześnie, podjęcie tej decyzji i ogłoszenie jej publicznie okazało się sporą ulgą. Teraz przede mną być może trudniejszy krok, czyli wybranie najlepszego scenariusza na przyszłość”. Piłkarz dodał też, że nie myśli o zakończeniu kariery czy zajęciu się trenerką. W grę wchodzi raczej inna czołowa liga – angielska lub hiszpańska.
Robben miał okazję skomentować swoją współpracę z dwoma wybitnymi trenerami – José Mourinho i Pepem Guardolią. Z tym pierwszym, piłkarz spotkał się w Chelsea, natomiast „Pep” trenował Robbena w Bayernie: „W Chelsea mieliśmy świetnego menedżera, który zawsze dbał o atmosferę w zespole. Wygraliśmy wtedy mistrzostwo po raz pierwszy od 50 lat. [...] Według mnie, nie ma chyba obecnie lepszego trenera niż Guardiola. Gdy zaczął trenować Bayern miałem już 29 lat, a mimo to, przy nim wciąż się rozwijałem”.
W 1/8 finału Ligi Mistrzów Bayern Monachium zagra na Anfield Road z Liverpoolem. Robben, ze względu na kontuzję, nie wystąpi w pierwszym starciu obu klubów. W wywiadzie dla „Daily Mail” Holender przywołał swoje wspomnienia z Premier League: „Jeśli miałbym wybrać angielski stadion, na którym grało mi się najgorzej, będzie to Anfield Road” – powiedział Robben.