W Dubaju jest restauracja Salt Bae, którą chętnie odwiedzają popularne osoby. Nie jest to zwykłe miejsce. Restaurator kro klientom mięso, posypuje solą oraz może pokryć je 24-karatowym złotem. I właśnie na takiego stek zdecydował się Ribery. Kilka dni wcześniej Salt Bae odwiedził także Robert Lewandowski, ale nie wywołał żadnego skandalu.
Kibice byli oburzeni, że Francuz je stek, który kosztował 1200 euro. I zarzucali mu rozrzutność. Na ripostę Ribery`ego nie trzeba było długo czekać. Ale okazała się skandaliczna.
- Wyjaśnijmy coś sobie w tym 2019 roku. Zacznijmy od zazdrośników, hejterów i osób, którzy urodzili się tylko przez dziurawą prezerwatywę. J***ć wasze matki, babcie oraz całe wasze drzewo genealogiczne! Mój sukces zawdzięczam przede wszystkim Bogu i sobie, moim bliskim i tym, którzy we mnie wierzyli. Pozostali – jesteście niczym poza kamykiem w moich skarpetkach - napisał Ribery.
Skrzydłowy Bayernu może spodziewać się reakcji ze strony klubu i to ostrej, bo jego zachowanie było oburzające. I co najdziwniejsze Francuz wciąż nie usunął wpisu.