Bundesliga. Uli Hoeness: Będę bronił Niko Kovaca aż do krwi

- Będę bronił Niko Kovaca aż do krwi, między nami wszystko jest w porządku - powiedział prezydent Bayernu Monachium, Uli Hoeness.

Ostatnie dni nie należą do dobrych w wykonaniu mistrza Niemiec. Pod koniec września Bayern tylko zremisował u siebie z Augsburgiem (1:1) oraz przegrał z Herthą Berlin (0:2). We wtorek zespół Niko Kovaca zremisował z Ajaxem (1:1) w Lidze Mistrzów, a w sobotę wieczorem doznał szokującej porażki z Borussią Moenchengladbach (0:3) na własnym stadionie.

W mediach ruszyła lawina plotek dotyczących przyszłości chorwackiego szkoleniowca. Szatnia Bayernu ma być podzielona i niezadowolona i zdaniem niektórych źródeł Kovac na dniach miał stracić pracę. W gronie kandydatów na jego miejsce wymieniało się m.in. Antonio Conte czy Zinedine'a Zidane'a.

W niedzielę media obiegły jednak zdjęcia z Oktoberfestu, na których uśmiechnięty Kovac pozuje do zdjęć m.in. z dyrektorem wykonawczym Bayernu - Karlem-Heinzem Rummenigge. Plotki dotyczące przyszłości chorwackiego szkoleniowca uciął też prezydent klubu - Uli Hoeness.

- Będę bronił Niko Kovaca aż do krwi, między nami wszystko jest w porządku - powiedział Hoeness w "Kickerze."

Po przerwie na mecze reprezentacji Bayern najpierw zmierzy się na wyjeździe z Wolfsburgiem, a później - także na wyjeździe - zagra z AEK Ateny w Lidze Mistrzów oraz FSV Mainz w Bundeslidze.

La Liga. Julen Lopetegui straci pracę w Realu Madryt?

Reprezentacja Polski. Zgrupowanie krótkie, ale intensywne. Większość piłkarzy na kadrę dotrze w poniedziałek

Boks. Mateusz Borek: Nie będzie pożegnalnej walki Tomasza Adamka

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.