Liga Mistrzów. Bayern Monachium w kryzysie. Zachowanie i wypowiedzi piłkarzy pokazują frustrację

Bayern Monachium znalazł się w pierwszym kryzysie za kadencji Niko Kovaca. W drużynie Roberta Lewandowskiego nasila się również frustracja, którą widać po zachowaniu i wypowiedziach piłkarzy. - Trzy mecze bez zwycięstwa wystarczyły rok temu do zwolnienia Carlo Ancelottiego - "pisze SportBild".

Bayern rozpoczął sezon w bardzo dobrym stylu. Mistrzowie Niemiec sięgnęli po Superpuchar kraju, a potem wygrali pierwsze cztery mecze w Bundeslidze. Później jednak coś w grze Bayernu się zacięło, a prawdziwy obraz rozpaczy kibice mogli oglądać we wtorkowym spotkaniu z Ajaxem Amsterdam. Drużyna Niko Kovaca zremisowała na własnym boisku z mistrzem Holandii, ale tak naprawdę powinna ten mecz przegrać. - Szczęście że mamy punkt z meczu z Ajaksem. Nie prezentujemy ostatnio tego co powinniśmy - mówił Robert Lewandowski po remisie 1:1.

- To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Graliśmy źle i rzadko odbieraliśmy piłkę. Tylko pierwsze piętnaście minut było dobre - mówił Kovac. Niemieckie media twierdzą , że klub znalazł się w małym kryzysie i bardzo ciekawe, jak Kovac z niego wybrnie, bo to pierwsza taka sytuacja w jego przygodzie z Bayernem.

- Kovac skompletował trzy mecze bez zwycięstwa. Można już mówić o jego pierwszym kryzysie w Monachium. Zwycięstwo z Ajaxem miało pozwolić na wyjście  z minikryzysu, ale teraz klub pogrąża się w coraz większym chaosie. - Trzy mecze bez zwycięstwa wystarczyły rok temu do zwolnienia Carlo Ancelottiego - "pisze SportBild".

Problemem rotacja i frustracja

Niemieckie media zauważają, że podstaw kryzysu można szukać w nadmiernym rotowaniu składem, które sprawiło, że w szatni pojawiły się pierwsze spore konflikty. Najgorszej Bayern wyglądał z Herthą Berlin. Na ławce usiadł wówczas m.in Matts Hummels. I to właśnie on - zdaniem dziennikarzy "SportBild" - wyraził po tym meczu, przegranym zresztą 0:2, swoje niezadowolenie, krytykując przy okazji zbyt częste rotacje trenera. Według niemieckiego dziennika równie negatywne zdanie na temat Chorwata mają inni piłkarze, m.in. Javi Martinez, James Rodriguez i Sandro Wagner, zmiennik Roberta Lewandowskiego. Ten ostatni nie tyle jest niezadowolony z częstych zmian, a z tego, że gra po prostu zbyt mało

Sfrustrowany jest także James Rodriguez i dał tego przykład po meczu z Ajaxem. Jak pisze szef sportu w Sport1 Florian Plettenberg, James Rodriguez tuż po meczu wziął prysznic i już o godzinie 23:02 szybkim krokiem wyszedł ze stadionu. Z nikim się przy tym nie żegnał.

Liga Mistrzów. James Rodriguez wyszedł ze stadionu 10 minut po meczu

W całym zamieszaniu dotyczącym Bayernu niemieckie media zupełnie pomijają natomiast Roberta Lewandowskiego, którego w kilku ostatnich miesiącach często robiły kozłem ofiarnym. Tym razem niemal cała uwaga skupia się na nowym trenerze Bayernu, który jeszcze w połowie września był zasypywany pochwałami, a teraz musi udowadniać, że prowadzenie tak wielkiego klubu go nie przerasta.


Manchester United - Valencia. Jose Mourinho jeszcze nie pakuje walizek

Championship. Kolejny świetny mecz Klicha! Asysta z Hull City

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.