Robert Lewandowski współpracuje z Pinim Zahavim od wiosny 2018 roku. Izraelski agent, który brał udział m.in. w transferze Neymara z Barcelony do PSG, zajął miejsce Cezarego Kucharskiego, który przez dekadę reprezentował interesy polskiego piłkarza. Zahavi miał pomóc Lewandowskiemu zmienić klub. Choć okno transferowe zamyka się z końcem sierpnia, wątpliwe, by to się powiodło. Bayern napastnika z Polski pozbywać się nie zamierza.
Lewandowski mimo nieudanej próby odejścia z klubu najwyraźniej ze współpracy z Zahavim jest zadowolony. Sky Sports podaje, że Polak przedłużył kontrakt z izraelskim agentem do końca sierpnia 2020 roku. Pierwotna umowa obowiązywała ich do końca sierpnia 2018 roku.
Taka decyzja Lewandowskiego oznacza, że Polak wciąż chce zmienić klub i wierzy, że Zahavi mu w tym pomoże.
Lewandowski w sobotę strzelił zwycięskiego gola dla Bayernu w meczu pierwszej rundy Pucharu Niemiec z półamatorskim, czwartoligowym Drochtersen/Assel.