Robert Lewandowski liczy na to, że uda mu się latem zmienić klub, ale z każdym tygodniem szanse na odejście Polaka z Monachium maleją. Bayern twardo obstaje przy swoim i nie zamierza zgodzić się na odejście napastnika, i to bez względu na to, jak duże sumy byłyby za niego oferowane przez potencjalnych nabywców.
- Robert chciał zmienić otoczenie, ale powiedzieliśmy mu, że to niemożliwe. Jesteśmy całkowicie usatysfakcjonowani z jego gry, na jego pozycji trudno znaleźć kogoś, kto mógłby się z nim równać, więc nie jest w naszym interesie pozbycie się go. Nie ma znaczenia, czy ktoś zaoferuje nam 100 czy 150 mln euro. To nasze kredo: najwyższa jakość musi pozostać w Bayernie - tłumaczy szef Bawarczyków.
Robert Lewandowski opublikował intrygujący wpis. "Nowy sezon, nowe nadzieje i cele"
Rummenigge podkreślił, że sytuacja Lewandowskiego jest bliźniaczo podobna do tej z 2008 roku, kiedy klub opuścić chciał Franck Ribery. Po Francuza w kolejce ustawiły się Chelsea i Real Madryt, ale Bayern nie zgodził się na transfer, a zawodnik do dziś reprezentuje barwy Bawarczyków.
- Franck chciał odejść, ale powiedzieliśmy mu, że go nie sprzedamy. Teraz jest jednym z najszczęśliwszych piłkarzy na świecie, a Bawaria to jego dom - powiedział Rummenigge.
Robert Lewandowski pogodzony z losem! Koniec walki o transfer
Umowa Lewandowskiego z Bayernem obowiązuje do czerwca 2021 roku i wygląda na to, że kontrakt napastnik wypełni. Na jego mocy jest zresztą najlepiej zarabiającym zawodnikiem w Bundeslidze.