- Bayern jeszcze nie wydał na piłkarza więcej niż ok 40 mln euro. W świecie transferów to dziś raczej kwota średnia, a nie ze szczytu. W ostatnich latach nie rośliśmy razem z rynkiem, jak Real czy Manchester United. I teraz jest ogromna przepaść między sumami wydawanymi tutaj, a tymi największymi - powiedział Lewandowski w "Der Spiegel". Polak zapewniał także, że w Bundeslidze wciąż znajduje wyzwania. Ale między wierszami można wyczytać co innego.
Wedle interpretacji tego wywiadu przez dziennikarzy hiszpańskiej "Marki", Polak "puścił oko do Realu", taki nosił tytuł artykułu, który znalazł się w gazecie.
- Cień Realu cały czas podąża za Lewandowskim. Być może sam Lewandowski puszcza oko działaczom klubu, których zawsze podziwiał - pisze "Marca".
- Czasy się zmieniły. 29-letni Lewandowski nie jest już młodym zawodnikiem, który zadziwiał na tle Sergio Ramosa, ale to wciąż łakomy kąsek, środkowy napastnik, którego przecież Realowi właśnie brakuje. Borussię opuścił dla Bayernu, żeby walczyć o to, czego mu brakowało, czyli triumf w Lidze Mistrzów. Teraz wierzy, że może osiągnąć to z Realem" - dodaje hiszpańska gazeta.
Spekuluje się, że największym marzeniem napastnika Bayernu Monachium jest wygranie Ligi Mistrzów. Bayern po raz ostatni w finale LM znalazł się w 2013 roku, kiedy wygrał go 2:1, a rywalem ich była Borussia Dortmund z Lewandowskim składzie. Od tamtej pory Bawarczycy najczęściej zatrzymywali się na półfinale rozgrywek. Dla porównania - Real wygrał aż trzy z czterech ostatnich edycji.
Jedyną przeszkodzą w przeprowadzce do Hiszpanii może być wiek piłkarza, bo w czerwcu 2018 roku będzie miał już 30 lat, a Bayern nie puści go za mniej niż 90-100 mln euro. Czy Real zdecyduje się na wyłożenie tak dużych pieniędzy za napastnika w takim wieku? Z drugiej strony, warto pamiętać, że Lewandowski wzorowo się prowadzi, więc jeśli ominą go kontuzje, to spokojnie będzie mógł grać na wysokim poziomie przez kilka najbliższych sezonów.
"Przewodnik Kibica" Sport.pl jest już dostępny w wersji papierowej.
Przewodnik Kibica (sport.pl)