7 milionów euro - tyle za Radosława Majeckiego ma otrzymać Legia Warszawa, która swojego bramkarza sprzeda do AS Monaco. Transfer ten będzie stanowił rekord transferowy ligi polskiej, który dotychczas należał do Jana Bednarka. On w lipcu 2017 roku za 6 mln euro przeszedł z Lecha Poznań do Southampton.
Podczas gdy kibice ekstraklasy cieszą się z nowego rekordu, Czesi w najbliższych godzinach przebiją go ponad dwukrotnie. Tomas Soucek odejdzie bowiem ze Slavii Praga do West Hamu za 15,5 mln euro. To kwota wyższa, niż pieniądze, jakie Legia i Lech zarobiły (w przypadku Legii dopiero zarobią) na dwóch rekordowych transferach Majeckiego i Bednarka. Razem ci zawodnicy i tak będą kosztować 2,5 mln euro mniej niż Soucek. Co ciekawe, w niektórych mediach pojawia się też kwota 20 mln euro za piłkarza Slavii, w takiej sytuacji byłby on droższy od całej trójki najdroższych transferów polskiej ekstraklasy (po doliczeniu 5,25 mln euro za Adriana Mierzejewskiego).
Soucek jeszcze w środę powinien podpisać kontrakt z West Hamem. Jego odejście potwierdził już prezes Slavii, Jaroslav Tvrdik. - Klub zwolnił Tomasa Soucka na testy medyczne i negocjacje dotyczące podpisania umowy z West Hamem. Jeżeli zostaną one zakończone pomyślnie, będziemy świadkami rekordowego transferu w lidze czeskiej. Tomas na to zasłużył - przekazał działacz w oficjalnym komunikacie.
24-letni Soucek w tym sezonie rozegrał 26 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Pomimo gry na pozycji defensywnego pomocnika, strzelił aż 12 goli i zaliczył trzy asysty. Dwie bramki zdobył w fazie grupowej Ligi Mistrzów - na listę strzelców wpisał się w spotkaniach z Interem Mediolan (1:3) i Borussią Dortmund (1:2).