Everton w całym spotkaniu miał znaczną przewagę. Zawodnicy Carlo Ancelotti prowadzili od 30. minuty, gdy swoją pierwszą bramkę w sezonie strzelił Moise Kean, sprowadzony latem do klubu z Liverpoolu. Tuż po przerwie prowadzenie podwyższył Dominic Calvert-Lewin i wydawało się, że gospodarze będą kontrolować wynik meczu.
W doliczonym czasie gry wypuścili jednak pewne zwycięstwo z rąk. W 94. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu karnym bramkę zdobył Florian Lejeune. Minutę później ponownie obrońcy Evertonu nie potrafili wybić piłki z własnego pola karnego, a Lejeune ponownie uderzył na bramkę. Trafił prosto w Pickforda, jednak bramkarz stał w bramce, przez co piłka przekroczyła całym obwodem linię bramkową.
Wiele działo się także w meczu Aston Villi z Watford. Goście wyszli na prowadzenie w 38. minucie po bramce Troya Deneeya. W 68. minucie do wyrównania doprowadził Douglas Luiz. Gospodarze zaczęli od tego momentu jeszcze bardziej naciskać, aż w 95. minucie zwycięstwo zapewnił Ezri Konsa.